Spóźniony, ale z niezmordowanym duchem: STÉNKON wypuszcza utwór „Hej, hej, Kozacze”

Dzisiaj, 14 października, ukraiński muzyk STÉNKON zaprezentował swój nowy kawałek „Hej, hej, Kozacze”. Premiera, dedykowana Dniu Obrońców i Obrończyń Ukrainy, miała być 1 października, ale wylazło z tego małe spóźnienie. Artysta osobiście skomentował sytuację, podkreślając, że prawdziwe wsparcie nie patrzy na kalendarz, a duch wojowników jest ponadczasowy.

Frishnik

10/14/20252 min czytać

Długo wyczekiwany utwór „Hej, hej, Kozacze” od muzyka i działacza społecznego STÉNKON (Kostiantyn Kuusk) wreszcie ujrzał światło dzienne. Mimo że premiera była zaplanowana na symboliczną datę 1 października, w Dzień Ukraińskiego Kozactwa oraz Dzień Obrońców i Obrończyń, życiowe sprawy wyszły inaczej. Sam muzyk zwrócił się do słuchaczy ze szczerym wyjaśnieniem:

„Szanowni kamraci, wreszcie dzisiaj, 14 października, ukazał się mój utwór dedykowany Dniu Kozactwa z 1 października. Wybaczcie mi tę obsuwę. Nie jestem robotem ani ChatGPT, nie mogę wypuszczać kawałków co do dnia. Jestem człowiekiem i czasem okoliczności są od nas silniejsze. Ale najważniejsze, że ta piosenka jest już z Wami, a jej energia jest zawsze na czasie” – napisał STÉNKON.

Kompozycja jest odważnym muzycznym eksperymentem. Zaczyna się od przeciągłego, autentycznego motywu folklorystycznego, który momentalnie wprowadza słuchacza w klimat epoki Kozaków. Ta iluzja nie trwa jednak długo: melodia gwałtownie zmienia się w potężny, bezkompromisowy rytm w stylu hardstyle – szybki, ostry i naładowany energią. To zderzenie tworzy efekt spotkania epok, gdzie duch przodków-wojowników konfrontuje się z realiami współczesnej walki.

Mimo że premiera odbyła się z opóźnieniem, jej ideowe powiązanie z 1 października pozostaje kluczowe. Zamysłem artysty było świadome podkreślenie ciągłości i nierozerwalnej więzi między Kozakami, którzy przez wieki walczyli o wolność, a dzisiejszymi obrońcami, którzy kontynuują ich dzieło. Ta więź jest widoczna także w tekście. Kluczowy wers – „Nie potrzeba nam zasad, my burzymy mury” – brzmi jak uniwersalne kredo wszystkich, którzy nie godzą się na podporządkowanie obcej sile.

Tym samym, choć spóźniona, premiera nowego singla STÉNKON stała się jeszcze bardziej symboliczna. Przypomina, że wsparcie dla obrońców i szacunek dla historii to nie formalność przywiązana do daty, ale codzienna postawa. „Hej, hej, Kozacze” udowadnia, że walka o wolność trwa, a duch przodków-wojowników żyje w rytmach nowych czasów, niezależnie od tego, co pokazuje kalendarz.

STÉNKON – Hej, hej, Kozacze: nowy hymn na Dzień Obrońców Ukrainy 2025